wtorek, 11 stycznia 2011

Rzym

Byliśmy. Zobaczyliśmy. Niestety wróciliśmy :(.


Nie mam veny na pisanie, niestety, ale opiszę to wkrótce, zaraz już niedaleko...

A teraz pójdę z psem na spacer... położę się do łóżka i spać pójdę :). Piotr w puławach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz